Kozacka Mogiła przykładem dla miejsc pamięci

Paweł ŁozaARTYKUŁY, OŚWIADCZENIA2011-06-23

Już po raz osiemnasty społeczność ukraińska i polska oddała cześć ukraińskim żołnierzom, pochowanym w Kozackiej Mogile w Aleksandrowie Kujawskim. Czy kiedyś dojdzie do tego samego w Kaliszu?

Pierwsze uroczystości na odnowionym Ukraińskim Cmentarzu Wojskowym w Aleksandrowie Kujawskim zorganizowano 12 czerwca 1993 roku. Odtąd w każdą pierwszą sobotę czerwca modlą się na tym cmentarzu ludzie różnych narodowości, wyznań, w różnych językach. Tegoroczne uroczystości, które odbyły się 4 czerwca, rozpoczęły się mszą w miejscowej kaplicy prawosławnej, następnie na cmentarzu wojskowym odbyła się wspólna modlitwa ekumeniczna, którą poprowadzili duchowni prawosławni, rzymskokatoliccy oraz greckokatoliccy.
Na obchody przybyli także przedstawiciele korpusu dyplomatycznego z ambasadorem Ukrainy Markijanem Malskim na czele, byli obecni pracownicy Konsulatu Generalnego Ukrainy w Gdańsku, przedstawiciele władz wojewódzkich i miejscowych, delegacje szkół z ukraińskim językiem nauczaniem w Białym Borze i Bartoszycach, a także przedstawiciele społeczności ukraińskiej i polskiej.
– Szkoła stara się, by każdy z nas, uczniów, chociaż raz podczas lat swojej nauki przyjechał w to miejsce i właśnie tutaj przypomniał sobie, skąd jest i kim jest – akcentuje absolwent białoborskiego liceum Jarko Kamiński.
Podczas uroczystości Dmytro Sahajdak, najwyższy ataman Ukrainy i diaspory, hetman międzynarodowej organizacji społecznej “Zaporoskie Kozactwo”, wręczył odznaczenia przedstawicielom miejscowych władz, policji, straży pożarnej oraz duchownym. Rzesze przybywających tu osób, formę oraz skalę obchodów zawdzięczamy stosunkowi władzy do sprawy.
– W sprawę odnowienia cmentarza, rozpoczętą w 1991 r., włączyło się wielu mieszkańców naszego miasta. Należy wspomnieć, że zrobiono to na rok przed oficjalnym podpisaniem polsko-ukraińskiej deklaracji o ochronie miejsc pamięci narodowej. Dziś przy mogile spotykają się ludzie, których łączy wspólna idea – pamięć o braterstwie broni i wspólnej walce o niepodległość Polski i Ukrainy. Oddajemy cześć ukraińskim żołnierzom i jesteśmy dumni z tego, że właśnie na aleksandrowskiej ziemi zrodziła się idea polsko-ukraińskiego przymierza – mówi Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego.
Jeszcze dwadzieścia lat temu teren cmentarza wyglądał inaczej:
– Żadna mogiła nie była widoczna, bo czas zrównał je z ziemią. Ocalał jeden krzyż – tylko dlatego, że niedaleko stąd mieszkali synowie petlurowca Olijnyka. Sam kurhan nie miał krzyża, był rozjeżdżony, nieogrodzony, chodziło tutaj bydło – wspomina niedawny stan rzeczy jeden z inicjatorów odnowienia cmentarza prof. Omelian Wiszka.
Należy też zauważyć, iż miejscowe władze są przychylne mniejszościom narodowym. Dwa lata temu w Aleksandrowie postawiono pomnik na miejscu przedwojennego cmentarza żydowskiego, zaś w 2008 r. wniesiono obelisk upamiętniający Niemców, zabitych w 1945 r. w miejscowym młynie przez polskich sąsiadów. “To, co stało się w młynie, przez lata było w miasteczku tajemnicą poliszynela. Wszyscy o tym wiedzieli, ale woleli nie mówić” – wyjaśnił ówczesną sytuację burmistrz miasta. Sprawę odnowy Kozackiej Mogiły mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego uznali za swoją ideę, podjęli się też jego uporządkowania i odnowienia. Nie mają tu miejsca akty wandalizmu, które zdarzają się w innych miejscach ukraińskich upamiętnień w Polsce.
– Proponowałem burmistrzowi Aleksandrowa, by zaprosił tu prezydenta Kalisza, nieopodal którego znajduje się cmentarz w Szczypiornie. Jest on niby ogrodzony, niby uporządkowany, ale wstydziłbym się go pokazać ludziom – mówi O. Wiszka.
Póki co cmentarz w Szczypiornie wciąż czeka na rzeczywiste zainteresowanie władz Kalisza.

Reportaż z tego wydarzenia w rubryce “Nasze Wideo”

Artykuł w j. ukraińskim ukazał się w nr 25 “Naszego Słowa” (19.06.2011);
“Наше слово” №25, 19 червня 2011 року {moscomment}

Поділитися:

Категорії : Статті

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *

*
*