Anastazja KanarskaARTYKUŁY, OŚWIADCZENIA2011-06-22

Dla Ukrainy, a właściwie dla Galicji – wpływ innych kultur zaczyna się od Polski. Jeśli cofniemy się do początków XX wieku, to przychodzą nam na myśl przede wszystkim dwie kultowe postaci ukraińskiego i polskiego teatru: Łeś Kurbas i Juliusz Osterwa. J. Osterwa (1885-1947) to polski aktor, reżyser i działacz teatralny; w roku 1916 pracował w Kijowie, w polskiej trupie teatralnej, kierowanej przez Franciszka Rychłowskiego. Spotkanie w Kijowie tych dwu artystów – Kurbasa oraz Osterwy – niespodziewanie ich do siebie bardzo zbliżyło.

Ich wspólnym marzeniem było wynajęcie pod Kijowem starego zamku, karczmy czy dworu, gdzie mogliby, wraz z młodymi aktorami, odizolować się na rok bądź dwa. Obaj marzyli o stworzeniu czegoś w rodzaju aktorskiego skitu (aktorskiej pustelni). Kurbas chciał, by aktorzy sami uprawiali ziemię, a spektakle były odgrywane pod gołym niebem. Osterwa kategorycznie sprzeciwiał się obecności suflera, rampy, kurtyny, a także innych przeżytków “starego teatru”. Kurbas marzył o furgonetce i wędrówkach, pragnął, aby jego teatr był teatrem wędrownym z repertuarem komediowym, intermediami i farsami. Niezwykle interesujący jest fakt, że o wszystkich swoich marzeniach zawzięcie i żywo dyskutowali po ukraińsku! Osterwa doskonale władał językiem ukraińskim, podobnie jak Kurbas polskim. Wspólne marzenia Ł. Kurbasa i J. Osterwy nigdy się nie spełniły, ale kolejne pokolenia artystów już w innych realiach kontynuowało ich wizje.
Dla wielu artystów teatralnych II poł. XX guru był Jerzy Grotowski, który, można powiedzieć, przewrócił patrzenie na teatr “do góry nogami”. Ten reżyser, teoretyk teatru, reformator, pedagog, już 50 lat zachwyca i inspiruje wybitnych twórców teatru. Niezależnie od faktu, że granica w latach sześćdziesiątych XX wieku była zamknięta, aktorzy otrzymywali prace J. Grotowskiego i tłumaczyli je. Propagatorami jego twórczości w owym czasie byli młodzi aktorzy z lwowskiego teatru im. Marii Zańkoweckiej – Bogdan Kozak i Jurij Bryłyński. Marzenie tych aktorów oraz innych osób, związanych z ukraińskim teatrem, spełniło się w 1998 r., kiedy Jerzy Grotowski wyraził zgodę na wydanie jego prac po ukraińsku – miał to być jego prezent dla teatru na Ukrainie. Niestety, książka została wydana dopiero po śmierci tego wielkiego reformatora teatru.
Wielu Ukraińców odwiedziło jego ostatnie laboratorium teatralne w oddalonej 20 km od Florencji Pontederze, wielu czerpało natchnienie z jego idei, wielu artystów dotarło dzięki Grotowskiemu do swoich źródeł! Wymieńmy choćby kilka nazwisk: Wołodymyr Kuczyński, Hryhorij Hładij, Mykoła Szkaraban, Ołeh Stefan, Mariana Sadowska, ś.p. Nazar Honczar, Natalka Połowynka… Na każdego spośród nich Grotowski wywarł pewien wpływ, zauważalny w ich twórczości. Nie bez artyści ci przyczyny ściśle współpracują z Instytutem Grotowskiego we Wrocławiu, są zaangażowani w jego teatralne poszukiwania, a także realizują tam swoje odważne koncepcje.
W kwietniu b.r. N. Połowynka zaprosiła wszystkich miłośników ukraińskiej pieśni ludowej do Wrocławia na warsztaty “Pracownia pieśni”. Uczestniczyły w nich unikalne śpiewaczki z Połtawszczyzny, wykonujące autentyczne pieśni swego regionu. Była to naprawdę wyjątkowa okazja poznania tych przepięknych wielogłosowych pieśni, gdyż wcale nie jest pewne, że one przetrwają, że wnuki i prawnuki tych niezwykłych kobiet obronią i zachowają te bezcenne skarby kultury. Natomiast w maju Lwowski Teatr Akademicki im. Łesia Kurbasa będzie kontynuował w Instytucie J. Grotowskiego prace nad spektaklem wg “Tako rzecze Zaratustra” Nietzschego. Już od wielu lat twórcza przyjaźń łączy teatr im. Ł. Kurbasa i Ośrodek Praktyk Teatralnych “Gardzienice” z jego dyrektorem artystycznym Włodzimierzem Staniewskim.
Wydaje się, że Staniewskiemu w pewnym stopniu udało się urzeczywistnić młodzieńcze marzenia J. Osterwy i Ł. Kurbasa. Na pograniczu kultur, w dworku, żyje i pracuje prawdziwa komuna aktorska, która z oddaniem próbuje realizować swoje teatralne pomysły. I do tej wspólnoty należą również ukraińscy aktorzy: wiele lat pracowała tam M. Sadowska, wychowanka studium teatralnego przy Teatrze im. Ł. Kurbasa, obecnie pracuje uczeń W. Kuczyńskiego, absolwent Wydziału Kultury i Sztuki na Uniwersytecie Lwowskim Artem Manujłow. Artyści ukraińscy w dalszym ciągu utrzymują kontakty z ludźmi teatru w Polsce, z zainteresowaniem śledzą ich twórczość. Ukraiński widz może poznać polski teatr głównie podczas organizowanego we Lwowie Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego “Złoty Lwów”. Zaś ukraińskie teatry pojawiają się na różnych festiwalach teatralnych w Polsce, których jest tu znacznie więcej niż na Ukrainie.

Artykuł w j. ukraińskim ukazał się w nr 20 “Naszego Słowa” (15.05.2011);
“Наше слово” №20, 15 травня 2011 року

Поділитися:

Категорії : Статті

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *

*
*