«…METODA “dziel i rzadz” daje nam szersze mozliwosci…»

Ярослав СирникІСТОРІЯ2011-12-25

Cправа т.зв. лемківського сепаратизму досить часто з’являється в дискусіях, які ведуть між собою прихильники та противники ідеї “окремого лемківського народу”. Для перших – це вигадка або спроба дискредитації дорогої для них справи; для других – головний арґумент, що свідчить про зовнішній, нав’язаний характер “лем-лемківського” руху.
Чим був “лемківський сепаратизм” у минулому? Його походження в повоєнній Польщі (бо ж можна багато писати і про історичні його витоки) пов’язане зі створенням Українського суспільно-культурного товариства (УСКТ).
Попри об’єктивні факти, – як те, що серед ініціаторів УСКТ було чимало лемків, а першим його головою був лемко з Туринського, Степан Макух, так і це, що засновниками структур двох воєвідських ланок (у Зеленій Горі та у Вроцлаві) були переважно лемки, – від самого початку існування до організації “приліпився” ярлик, начебто в УСКТ “дискримінують” лемків. З цієї ж причини ще на зламі 1956-го і 1957-го років мала виринути ідея відокремлення лемківської організації від УСКТ.
Фактично ініціатива заснування окремої від УСКТ, нової суспільно-культурної організації лемків мала набагато складнішу історію та передумови. Думку таку представляли не лише прихильники “окремішності” лемків від українців, але й великою мірою особи, яким не подобалося поглинання УСКТ диспозиційними для влади “чиновниками”, назначеними згори для товариства. Під їхнім впливом УСКТ поступово почало відходити від одного з головних постулатів І З’їзду – створення умов для повернення українців на рідні землі. Суть конфлікту, який розгорявся в українському середовищі наприкінці 50-х рр., не полягала в протистоянні “лемків” та “українців”, а в антагоністичних відносинах частини верхівки УСКТ з деякими низовими структурами (зрештою, як свідчить приклад Перемиського воєвідського правління УСКТ, викликаних не лише лемками).
Кожній владі вигідно утримувати внутрішню незгоду серед груп населення, які кваліфікуються як “небезпечні” чи “підозрілі” (без сумніву, саме так було у випадку українців). Держава нібито не визнавала прав лемків на свою організацію (бо ж треба було тоді переосмислити оцінку акції “Вісла” стосовно щонайменше 20% переселених), але водночас стимулювала конфлікт, щоб, бува, він не погас. Помилки, яких припускалася частина нелемківських діячів УСКТ, легко було перебільшити й наголошувати, причому також на сторінках “Нашого слова”. Проте замовчувалися такі ж самі помилки лемківського активу. Роками наростали вражені амбіції, погані емоції.
Спроби “виокремити” лемківський рух були вчинені і в 50-ті, і в 60-ті, і на початку 70-х рр. Врешті прийшов час після спалаху “Солідарності”. Група активістів, здебільшого ветеранів УСКТ, але також представників нової хвилі лемківських діячів, спробувала заснувати Товариство любителів лемківської культури (ТЛЛК). Час для цього не був найкращий – 1982-й, перший рік т.зв. “воєнного стану”. Організатори ТЛЛК мусили здавати собі справу, що провести своє діло можна лише за умови прихильності з боку влади. Мусили врахувати й те, що згоду на реєстрацію ТЛЛК у “воєнному стані” влада може використати для пропаґанди. Цей своєрідний ярлик, зрештою, не відрізнявся чимось особливим від декларації, що її на початку 1982 р. склало Головне правління УСКТ на підтримку ген. Войцеха Ярузельського.
Імовірно, влада не була ініціатором заснування ТЛЛК. Але поява цієї ініціативи викликала в неї особливе зацікавлення. Як можна прочитати з наведеного поруч документа, від початку клопотання про створення ТЛЛК в ініціативній групі опинився один таємний співпрацівник Служби безпеки (СБ). СБ рекомендувала зареєструвати ТЛЛК для “розбиття” єдності української громади. Чому в 1982-83 рр. це не сталося, можемо лише здогадуватись.
Ярослав Сирник


Informacja dot. sytuacji wśród łemkowskiej grupy etnicznej, Warszawa, 10 grudnia 1982 r., mps.

[…]
Spośród szacunkowo określanej niemal 300 tysięcznej ukraińskiej mniejszości narodowościowej w Polsce, w przybliżeniu około 1/3 tej ludności stanowią Łemkowie. W uproszczonym pojęciu Łemkowie są grupą etniczną o tradycjach góralskich z poczuciem jej odrębności narodowej, które ukształtowało się w wyniku uwarunkowań historycznych, społecznych, religijnych i ekonomicznych rozwoju tej grupy.
Znaczący wpływ na obecną sytuację łemkowskiej grupy etnicznej wywarła II wojna światowa i jej skutki na terenie Bieszczad1. W miarę nasilania się ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego ludność łemkowska została poddana silnej infiltracji i presji nacjonalizmu ukraińskiego, którego nosicielami były bandy O.U.N.-U.P.A. przedostające się do Bieszczad z Zachodniej Ukrainy. W wyniku tego znaczna część ludności łemkowskiej stanęła po stronie OUN-UPA i włączyła się do walki przeciwko władzy ludowej. Jednocześnie w okresie okupacji hitlerowskiej jak i później wśród ludności łemkowskiej dały o sobie znać prądy lewicujące, sympatyzujące z linią polityczną PPR.
W wyniku dwustronnych uzgodnień polsko-radzieckich w sprawach repatriacyjnych, znaczna część Łemków przesiedliła się z Bieszczad w okolice Lwowa i ościennych województw Ukraińskiej SRR. Pozostała część ludności łemkowskiej w ramach akcji “W” została rozproszona na ziemiach odzyskanych.
Obecnie Łemkowie, praktycznie biorąc, zamieszkują wszędzie tam, gdzie są skupiska ukraińskie. Większe skupiska Łemków są w województwach: wrocławskim, zielonogórskim, legnickim, gorzowskim, olsztyńskim i in. Po 1956 r. pewna część Łemków powróciła na dawne tereny zamieszkania w województwach: krośnieńskim i nowosądeckim.
Mniej lub bardziej zauważalne zarysy podziałów na Ukraińców i Łemków dostrzegalne są niemal we wszystkich środowiskach, a niekiedy wśród aktywu UTSK. Charakterystyczną cechą tych podziałów jest, że Łemkowie posiadają nieliczną inteligencję. Wynika to m.in. z faktu, że znaczna część Łemków, po osiągnięciu odpowiedniego stopnia edukacji, nie odrzucając poczucia odrębności etnicznej jednocześnie akceptuje taką przynależność do narodu ukraińskiego jako całości. Jednakże stosunkowo nieliczna, ale bardzo aktywna grupa Łemków akceptuje taką przynależność formalnie z jednoczesnym wysuwaniem wielu zastrzeżeń i uwarunkowań w tym przedmiocie.
Po utworzeniu w 1956 r. Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego dały o sobie znać ambicje niektórych działaczy łemkowskich, zmierzające do autonomicznego potraktowania ich problemu w ramach Towarzystwa. Dotyczyło to takich spraw jak: folkloru łemkowskiego, tradycji, odrębności językowej, struktur organizacyjnych itp. Do tego doszły inne rozbieżności między Ukraińcami i Łemkami. Drażniącym dla działaczy ukraińskich był fakt kwestionowania przez Łemków swego udziału w bandach OUN-UPA na terenie Bieszczad. Natomiast dla Łemków poniżającym jest podkreślanie przez rdzennych Ukraińców swojej wyższości kulturowej i uświadomienia narodowego. Te i inne wewnętrzne rozbieżności i spory były ostro krytykowane i rozgrywane najczęściej na swoją korzyść przez znacznie silniejszych organizacyjnie w UTSK działaczy ukraińskich. Wykorzystując stosunkowo mocną pozycję dążyli oni do pełnego stłamszenia przejawów separatyzmu łemkowskiego i podporządkowania tej grupy etnicznej celom statutowym UTSK. Petycje, skargi i postulaty działaczy łemkowskich najczęściej spotykały się ze zdecydowaną kontrakcją władz UTSK zdominowanych przez Ukraińców włącznie do oskarżania niektórych Łemków o współdziałanie z zagranicznymi ośrodkami emigracji łemkowskiej, co w pojedynczych przypadkach odpowiadało prawdzie (przekazy dolarowe). Po wyeliminowaniu z UTSK kilku działaczy łemkowskich w tym: P. Stefanowskiego, M. Dońskiego, T. Gocza, B. Szosta, Tomyna, Króla i innych – ruch łemkowski w Polsce formalnie został sparaliżowany. Jednakowoż UTSK nie było w stanie w ramach swoich zadań statutowych zapewnić wpływu na zwarte środowiska łemkowskie głównie w województwach krośnieńskim i nowosądeckim. Główną w tym przeszkodą są wydaleni z UTSK działacze łemkowscy i aktyw zdecydowanie przeciwstawiający się rozwijaniu działalności UTSK na tych terenach. Usiłują oni – niekiedy z powodzeniem utworzyć łemkowskie zespoły folklorystyczne, a także zorganizowano Izbę Pamiątek Łemkowskich, prowadzoną przez T. Gocza.
Zdaniem niektórych działaczy łemkowskich – krzywdzące ich sytuacje powodowały nieraz z ich strony czyny ekstremalne. Z inicjatywy T. Gocza w maju 1977 r. w Zyndranowej pobudowano na cześć Armii Radzieckiej pomnik wmontowując w niego niewypały zebrane na pobojowisku dukielskim. Wysadzenie pomnika w dniu 5.06.1977 r. przez jednostkę saperską WP nadało dużego rozgłosu tej sprawie w emigracyjnej prasie ukraińskiej na Zachodzie oraz spowodowało zainteresowanie się tą sprawą Ambasady ZSRR w Polsce. Podobny, aczkolwiek mniejszy oddźwięk miała wcześniejsza sprawa zebrania przez miejscowych Łemków pod Duklą kości poległych tam żołnierzy radzieckich i próba demonstracyjnego ich pogrzebania bez udziału oficjalnych czynników władz polskich. Także miały miejsce fakty pisania przez Łemków petycji do Ambasady ZSRR w sprawach, które – ich zdaniem – nie chciały załatwić władze polskie.
W okresie posierpniowym 1980 roku rozwój sytuacji w środowisku ukraińskim różnił się od łemkowskiego środowiska tym, iż wśród rdzennych Ukraińców wystąpiły silne nastroje nacjonalistyczne (dążono do wyeliminowania i zdyskredytowania lojalnych działaczy, poczyniono próby organizowania tzw. niezależnych struktur np. Związek Ukraińskich Studentów – ZUS, podjęto akcję petycyjną do władz itp.). Natomiast w środowisku łemkowskim jedynym rezonansem sytuacji posierpniowej było to, że zaznaczyły się dawne rozbieżności i spory z UTSK. Zrodziła się inicjatywa powołania odrębnej organizacji pn. Towarzystwo Miłośników Kultury Łemkowskiej.
Wśród inicjatorów tej koncepcji znaleźli się m.in. Teodor Gocz oraz Paweł Stefanowski (…), narodowość – ukraińska (Łemek), pochodzenie społeczne – chłopskie, wykształcenie wyższe – etnograf, b/p, aktualnie zajmuje się rzeźbiarstwem i z tego utrzymuje się.
W/w kontrolowany jest operacyjnie w ramach kwestionariusza przez Wydz. III KWMO w Nowym Sączu. Kontrola jego osoby potwierdziła, że P. Stefanowski jest bardzo zaangażowany w działalność na rzecz łemkowskiej grupy etnicznej, aktywnie uczestniczy w różnego rodzaju imprezach kulturalno-oświatowych, występował w obronie rzekomo niszczonych pamiątek ludowej kultury łemkowskiej oraz jest aktywnym rzecznikiem tendencji separatystycznych Łemków.

Закінчення в наступному числі “НС”
1 Так у тексті!

“Наше слово” №48, 27 листопада 2011 року

Поділитися:

Категорії : Історія

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *

*
*